środa, 20 sierpnia 2014

Pochłaniacze i filtropochłaniacze gazowe

Witam, dzisiaj temat: filtry i filtropochłaniacze do masek przeciwgazowych i przeciwpyłowych Secura
W trakcie wykonywania różnych robót w zakładzie, warsztacie czy podczas oprysków, gdzie zwartość szkodliwych par i gazów przekracza NDS, niezbędna jest maska przeciwgazowa.  Zdrowie mamy jedno i wskazane jest o nie dbać, przede wszystkim, że chemia w dzisiejszych czasach jest niezwykle szkodliwa i możemy na skutek nieuwagi spowodować trwałe uszkodzenia zdrowia. Dosyć straszenia.
Wykonując prace w środowisku szkodliwych gazów w najwyższym stopniu narażony jest nasz układ oddechowy. Gazy lub mgły przenikają bezpośrednio przez płuca do krwi, mózgu i naszych narządów. Należy jednak pamiętać o oczach i całej skórze, przez nie również, choć w mniejszym stopniu szkodliwe chemikalia dostają się do organizmu. Stąd okulary ochronne i kombinezowy robocze.
Wracając do ochrony dróg oddechowych chcę zaprezentować różne modele pochłaniaczy i filtropochłaniaczy przeciwgazowych.
  W oddzielnym poście wstawię tabelę z ich typami i przeznaczeniem. Zdaje sobie sprawę, że patrząc na nią większość z ewentualnych użytkowników nie będzie wiedziała, co wybrać.  Bo przecież w czasie stosowania środków ochrony roślin nie wiemy, do której grupy można je zaliczyć, albo lakierując ramę stalową nie wiemy, jakie cuda zawiera farba. Ale spokojna głowa, są przygotowane gotowe komplety: maski dla lakierników , czy dla rolników maski stosowane przy opryskach, ale o tym później.

Pierwszą podstawową kwestią jest zdefiniowanie czy mamy do czynienia z określonymi gazami i parami, wtedy używamy selektywne pochłaniacze.
Czy mamy do czynienia z nieokreślonymi lub nieznanymi gazami i parami, wtedy stosujemy pochłaniacze wielogazowe.
Jeżeli oprócz gazów i par występują szkodliwe pyły dymy i mgły np. w trakcie lakierowania czy oprysków to stosujemy filtropochłaniacze, fachowo winnyśmy napisać dziesięciokrotnie przekraczającym Niebezpieczne Dopuszczalne Stężenie. Filtropochłaniacz ma na wlocie pochłaniacza filtr na którym osadzają się drobinki o sprecyzowanej wielkości. I tu warto zaprezentować kolejny ważny parametr pojawiający się na filtrach i pochłaniaczach.

Klasa pochłaniacza 1 (np. poczłaniacz ABEK1, A1) oznacza, że dopuszcza się jego stosowanie do stężeń szkodliwych par i gazów nieprzekraczających 0,1% w objętości.
Klasa pochłaniacza 2 (np. K2, pochłaniacz ABEK2) oznacza, że dopuszcza się jego stosowanie do stężeń szkodliwych par i gazów nieprzekraczających 0,5% w objętości.
Klasa Filtra P1 chroni przed aerozolami i cząstkami stałymi i ciekłymi nieprzekraczającymi 4* NDS
Klasa Filtra P2 chroni przed aerozolami i cząstkami stałymi i ciekłymi nieprzekraczającymi 10* NDS
Klasa Filtra P3 chroni przed aerozolami i cząstkami stałymi i ciekłymi nieprzekraczającymi 20* NDS
Istotne, zatem jest gdzie i w jakim stężeniu przebywamy. Bo przecieżjak  będziemy oczyszczali rozpuszczalnikiem detal w małym niewietrzonym pomieszczeniu to kondensacja będzie wyższa, a jak na wolnym powietrzu to nieporównywalnie mniejsze.

No to teraz po takiej lekturze to pojawia się chaos liczb i cyfr i pytanie, co zrobić i jaki pochłaniacz wybrać. Nie jest tak źle firma Secura przygotowała gotowe 2 zestawy.
Pierwszy najczęściej sprzedawany to Secura 2000 Lak. Zestaw do prac z farbami i lakierami, żywicami i rozpuszczalnikami. Dołożony jest do niego filtr P1 zabezpieczający przed pyłami i aerozolami, wydłuża on również żywotność pochłaniacza A1.
Secura 2000 Chem, zestaw maski z filtropochłaniaczami. Stosowanie takie jak powyższe, do tego może być stosowana podczas oprysków roślin. Nakładka P1 zabezpiecza przed pyłami i aerozolami do 10*NDS.

Maski przeciwgazowe i przeciwpylowe wielokrotnego użytku

Dzień dobry
Maski przeciwpyłowe i przeciwgazowe wielokrotnego użytku (MWU) stosujemy tam gdzie ważna jest szczelność kompletu i planowane jest spore natężenie pracy.
 Jak wiadomo, maski jednorazowe mają poważne przecieki boczne wynikające z niekompletnego dopasowania się włókniny do części twarzy. Takie nieszczelność może wynosić do kilku do kilkunastu procent. W solidnych maskach silikonowych lub neoprenowych taka szczelina zredukowana jest > 2%. Drugą sprawą jest ekonomia. Gdy zamierzamy szlifować 2 deski to nieekonomiczny będzie zakup maski wielokrotnego użytku przewyższające kilku krotnie wartość tych deseczek. W takim przypadku trzeba dalej powiedzieć o NDS Najwyższym Dopuszczalnym Stężeniu pyłu, który w czasie szlifowania takiej deski nie jest przekraczany.

Odmiennie będziemy przystępowali do pracy ciągłej lub pracy okresowej, gdzie NDS jest olbrzymie i ochrona górnych dróg oddechowych jest konieczna.
Dokonując wyboru MWU trzeba pamiętać o kilku kryteriach:
1) Filtr lub filtropochłaniacz musi być skuteczny i chłonny, i na tyle mały, aby nie zastawiał pola widzenia, i aby nie był za ciężki.
2) Maska przeciwgazowa powinna ściśle przylegać do twarzy i być małych rozmiarów.
3) Zawory wdechowe i wydechowe powinny mieć dużą przepustowość otwarcia.
4) Maski powinny być wszechstronne, tzn. dawać możliwość konfiguracji, jako maski przeciwpyłowe, chronić przed gazami, areozolami i parami substancji szkodliwych
.
Można wtedy stosować je do różnych prac: malowanie natryskowe, polerowanie, prace remontowe, opryski środkami ochrony roślin, pracy w odlewniach, pranie z użyciem rozpuszczalników.
Te kryteria spełniają maski przeciwgazowe wielokrotnego użytku Secura. Bazuje się tu na jednej konstrukcji wykonanej z silikonu lub neoprenu. Żeby sie za bardzo nie rozpisywać, napiszę to z doświadczenia: zalecamy używanie masek silikonowych. Pisze to bynajmniej nie dla tego, że są one droższe. Neopren ma jedną wadę: ma słabą wytrzymałość chemiczną. Używany przez dłuższy czas ( kilka miesięcy ) traci swoje właściwości i zaczyna się rozlatywać. Zdarzyło mi się kilkukrotnie, że po kilku godzinach pracy na starej masce neoprenowej miałem na twarzy poprzyklejane kawałki neoprenu. Zaznaczę jednak, że pracowałem w miejscu gdzie stosowałem kwasy, rozpuszczalniki i różne stężenia dymu.
Znaczącym wyznacznikiem doboru lub kupna maski jest również:

Jego konstrukcja, błyskawiczna wymiana wkładów filtracyjnych, ściąganie i zakładanie nie powinno nastręczać problemów,
Maska powinna dawać możliwość szybką i bezproblemową regulację pasków naciągowych.
Możliwość kupna części zapasowych takich jak: płatki wdechowe i wydechowe, taśmy elastyczne, filtr przeciwgazowy A1, filtropochłaniacz, pierścień dociskowy i zewnętrzne osłonki filtracyjne..
Maska powinna mieć standardowy wymiar mocowania filtropochłaniaczy, żeby nie było kłopotów przy zakupie z dopasowaniem i montażem.

Jak dbać o akumulatory Litowo jonowe

Cześć
Jak dbać o akumulatory litowo jonowe.
W naszym sklepie sprzedajemy elektronarzędzia akumulatorowe z akumulatorami niklowo kadmowymi i litowo jonowymi, przy czym te ostatnie, aczkolwiek o wiele droższe stanowią coraz większy odsetek sprzedawanych. Specyfikacja ładowanie - rozładowanie w obu tych typach znacznie się różni i w związku z tym  postanowiłem napisać parę słów na ten temat. Nie ma tu rzecz jasna znaczenia czy jest to akumulator do wkrętarki  Makita czy akumulator Bosch lub innego producenta.

Pierwsza sprawa to rozładowanie do zera.  W przypadku aku. litowo kadmowych taka operacja pozwalała na przedłużenie żywotności akumulatora i był zalecany przez producentów elektronarzędzi. Całkowicie inaczej jest w wypadku Li-ion, pod żadnym pozorem nie powinno się je rozładowywać do zera i przetrzymywać w takim stanie.
Następna sprawa podładowanie baterii. W wypadku starych aku. LiCd wskazane było ładowanie baterii tylko kiedy się zupełnie rozładują, operacja doładowania nie była zalecana. W przypadku li-ion jest zupełnie na odwrót. Jeżeli narzędzie słabnie to wymieniamy na nowy akumulator a wyczerpany od razu wkładamy do ładowarki. Akumulator Makita lub inny li-lon wymaga częstego ładowania, nawet, jeżeli rozładujemy je w 20%-40%. Musimy o tym pamiętać to bardzo ważne!!

I doszliśmy do kolejnej kwestii a mianowicie przetrzymywania akumulatorów Li-ion.  O ile aku. litowo kadmowe przetrzymywane przez dłuższy czas rozładowały się samoczynnie o tyle akumulatory do wkrętarek litowo-jonowe można magazynować przez kilka miesięcy, ale pod warunkiem, że są naładowanie w 100%. Jeśli zostawimy go rozładowanego na dłuższy czas to znacznie spadnie jego żywotność lub nastąpi nieodwracalna awaria i będzie nadawał się do wyrzucenia.
I jeszcze kilka uwag. Akumulatory przechowujemy w jak najniższej temperaturze, trzeba unikać miejsc nagrzanych, nasłonecznionych.
Niektórzy producenci jak np. Makita w instrukcji zakazuje ponownie ładować naładowany w 100% akumulator, nie wiem z jakiego powodu ale warto poczytać instrukcje.
To tyle, powyższe informacje są uniwersalne i dotyczą dowolnych typów odbiorników komórek, laptopów i innych. A teraz sugeruję odszukać wszystkie aku. li-lon i je czym prędzej naładować.
Pozdrawiam Rafał

poniedziałek, 21 lipca 2014

Tarcze pilarskie Bosch

Witam
Nowe wielozadaniowe tarcze pilarskie Bosch Multimaterial wyróżniają się nadzwyczaj długą żywotnością i czystym cięciem: aluminium, płyt laminowanych, płyt wiórowych, płyt epoxydowych, drewnie twardym i miękkim.

Cechy te są wynikiem wyjątkowej technologii produkowania i lutowania zębów. Technologie MicroteQ, która umożliwia nadzwyczaj solidne i trwałe spojenie zębów z korpusem tarczy. Dzięki wyjątkowej geometrii HLTCG zęby są głębiej przytwierdzone w korpusie i bardziej odporne na złamanie. Węgliki trapezowe wyglądają tak, że za zębem płaskim jest usytuowany nieco wyższy ząb trapezowy.Ząb trapezowy nacina tworzywo nieco węziej niż ostateczna szczelina, co zapobiega uszkodzeniu zęba przy cięciu wymagających materiałów. Klienci profesjonalni, mogą pracować jedną tarczą pilarską dłużej i z znaczną precyzją – bez potrzeby częstej wymiany tarczy pilarskiej.

Nowe tarcze pilarskie przeznaczone są do cięcia wszystkich najpopularniejszych materiałów z aluminium, miedzi, mosiądzu, twardych laminatów drewnopochodnych, tworzyw sztucznych, płyt epoksydowych. To wszystko dzięki ujemnemu kątowi nachylenia zębów, który wynosi -5 stopni. Solidnie węgliki o zmiennej geometrii gwarantują doskonałe rezultaty cięcia przy zachowaniu długiej żywotności tarczy. Tarcze pilarskie MultiMaterial dostępne są w wersjach o różnej wielkości, z różną liczbą zębów, a niektóre z dodatkowymi otworami pod zabierak tarcz dociskowych. Przeznaczone są do: pilarek stacjonarnych, pilarek ręcznych skala średnic od 130-240 mm oraz do ukośnic do cięcia drewna - średnice 210, 216, 260, 305, 350, 400.
Na tarczach jest specjalna powłoka cleanteQ, która redukuje tarcie, dzięki czemu tarcza nie nagrzewa się w trakcie pracy. Co więcej, powłoka chroni tarczę przed korozją. Wycinane laserem szczeliny dylatacyjne gwarantują wysoką stabilność tarczy oraz łatwiejszą i cichszą robotę przy niskim poziomie drgań.

Wkrętak Wiha z magazynkiem w rękojeści

Nowości narzędziowe Wiha Kwiecień 2014
Wiha wyprodukowała kilka nowości, jedną z nich jest wkrętak z końcówkami schowanymi w rączce. Nie było by w tym nic innowacyjnego gdyby nie sposób wysuwania się bitów i ich długość. Wkrętak jest zakończony magnetyczną końcówką 1/4 cala, ma szeroki i ergonomiczny chwyt wytworzony z tworzywa, które zapobiega wyślizgiwaniu się rączki w ciągu pracy. Końcówki o długości 70 mm są umieszczone w rękojeści. Wystarczy nacisnąć dwa przeciwległe przyciski i zasobnik wysunie się automatycznie. Bity po wysunięciu są lekko odchylone, co w dużej mierze upraszcza wkładanie i wyciąganie końcówek. Guziki są tak skonstruowane, że nie ma możliwości otwarcia pojemnika w czasie pracy. W zestawie mamy 3 płaskie bity i trzy krzyżaki ph 1,2,3.
Ciekawostką jest sprzedawane przez nas klucze imbusowe Wiha w kpl. zaczynających się od 1,5 mm. Jest to jeden z niewielu kpl nadający się do szybkich napraw i regulacji części rowerowych, w modelarstwie i replikach ASG. Klucze imbusowe mieszczą się w kieszeni plecaka, wysuwane są czerwonym guzikiem a solidna plastikowa rączka pozwala na łatwe i szybkie odkręcanie i dokręcanie broków i śrub imbusowych.

Nowości Dom Techniczny lipiec

Nowości w sklepie Dom Techniczny Wieluń.
Poszerzyłem nasz asortyment o latarki MacTronic. Latarki są pogrupowane w kilka katalogów. Największy to latarki czołowe i tu w ofercie są niedrogie latareczki do 40 złotych np. latarka czołowa żółta 8 LED L-HL-911

Firma MacTronic wprowadziła również na rynek nowe latarki taktyczne M-FORCE. Dostępne są 3 wersje, MX-T155 na baterie AA, MX-T160 na baterie CR123, i wersja MX-T250na 2 baterie CR123.
Latarka taktyczna z włącznikiem żelowym M-Force MX-T160. Symbol 160 zdradza ilość lumenów.
Latarka opakowana jest w ładnym pudełku.

Dołożony uchwyt do szyny Picatinny wytworzony jest z lotniczego aluminium. Latarkę dokręca się na 2 śrubki imbusowe - śrubokręt imbus jest dołączony do zestawu.
Latarka wygląda poważnie, nie ma zoomu i jeden tryb pracy 100%, tylny wyłącznik jest 2 zakresowy, można włączyć na stałe albo jak trzymamy lekko naciśnięty włącznik. Natomiast wyłącznik żelowy ma jeden tryb pracy. Nasadzona klapka na soczewkę trzyma się solidnie, podobnie wymienne filtry. Na wyposażeniu są: czerwony, ciemny niebieski i zielony.
Klasa IPx4 sugeruje pełną pyłoszczelność a wodoodporność klasy 4 oznacza, że wytrzyma krople wody lecące pod dowolnym kątem, np. wiatr z deszczem. Zasilanie bateria CR123.
Oprócz latarek taktycznych MacTronic produkuje jeszcze, jak napisałem wcześniej latarki czołowe. Ciekawa jest latarka Nomad i latarki z Seri L HMS i L MX należąca do linii M-Force. Ta pierwsza zasilana trzema bateriami AAA, dysponuje w pełni wodoszczelną obudowę i moc 160 lumenów. Daje jej to wyrazisty zasięg do 90 metrów. Latarka Nomad ma 3 tryby jasności, 2 dodatkowe filtry i diodowe światło czerwone z możliwością nadawania sygnału SOS.
Inną nowością są ściernice trzpieniowe ceramiczne. Wprowadziliśmy nowy wymiar średnica 20 mm, długość 25 mm, oparty o ziarno z węglika krzemu.

Napęd do maszynki do mieszania i mielenia mięsa

Napęd do maszynki 22 i mieszarki do farszu.
Ostatnio przerabiałem pół świniaka, sam w ogóle bez niczyjej pomocy. Po zmieleniu 25kg mięsa na kiełbasy w jeden dzień, w tym 4 kg dokupionej pręgi wołowej na sitku 2,5mm nie czułem zupełnie rąk - czas na napęd.
W ręce wpadła mi skrzynka przekładniowa, ślimakowa z silnikiem na 230V, obroty wyjściowe 36/min.
Na początek dorobiłem tulejkę do maszynki, bo stara wytarła się i mięso zaczynało wylatywać koło rączki.
Na tokarce przetoczyłem ślimak i dorobiłem, przedłużkę z zębatką, będzie zdejmowana, kiedy maszynkę będzie trzeba wymyć. Blokowana na zawleczkę.
Mocowanie z płyty OSB i desek, ( co w testach okazało się kompletną porażką, ale o tym później).
Jeszcze osłona na łańcuch i wyłącznik. Po pierwszej próbie okazało się, że taka rama nie gwarantuje sztywności.
Powstała wersja kolejna, napęd z przekładni przeniesiony na wałek, zamocowany sztywno na 2 łożyskach. Zakończenie płetwą, taki zabierak a na ślimaku rurka z wcięciem na zabierak, będzie łatwo wysuwać maszynkę do mycia.
Po pierwszym zastosowaniu stwierdziłem, że łańcuch jest za długi i ma tendencję do przeskakiwania. Umocowanie całości na drewnianej konstrukcji to porażka, wszystko się trzęsie i luzuje.
Trzeba pospawać szkielet, konstrukcję i do niego zamocować napęd. W międzyczasie zaopatrzyłem się w mieszarkę do farszu, to zrobię jedną konstrukcję napędu do mielenia i mieszania.
Do pospawania konstrukcji posłużyła mi spawarka inwerterowa i elektrody niskotopliwe Rutweld 12. Całość wyszlifowane i pomalowane. Przy okazji miałem okazję przetestować cienkie tarcze do cięcia metalu, trzy rodzaje.
Wniosek: cięcie rurek i prętów tanią tarczą za 2 złote to klęska, więcej kurzu niż efektu. O wiele lepiej sprawowały się tarcze do metalu 125 x 1mm Dedra. Są nadzwyczaj żywotne ale tną wolno i nazbyt nagrzewają materiał.  Najlepiej wypadły polskie tarcze do metalu 125x1mm Andre. Poziom zużycia porównywalny z tarczami Dery, jednak prędkość cięcia nieporównanie większa i znacznie mniej nagrzewają materiał. To taka wstawka do kilku linków, co nie znaczy, że nie pisałem prawdy. Wszystkie takie materiały staram się rzetelnie opisywać na bazie swoich własnych doświadczeń.

Jedyny kłopot, jaki się pojawił przy montażu mieszarki to było wywiercenie 2 otworów w stopce mieszarki. Nie wiem, z czego zrobili ją Chińczycy, ale ta stal nierdzewna, dodatkowo śrutowana jest nadzwyczaj trudna do wiercenia. Wiertło kobaltowe INOX nie dało rady, pomimo chłodzenia, wolnych obrotów i dużego nacisku. W ostateczności otwory wypaliłem elektrodą.

Do bezproblemowego transportowania napędu dospawałem uchwyt, który na dodatek usztywnił konstrukcję. W zależności od potrzeby mocuję maszynkę do mielenia albo mieszarkę wszystko na 2 śruby nierdzewne z podkładkami i nakrętkami. Konstrukcja jest taka, że łatwo jest wszystko rozebrać i co trzeba umyć. Jedyny feler to rozruch przy załadowanej maszynce. Jeżeli wyłączę w momencie jak w ślimaku jest duża ilość mięsa to silnik nie daje rady ruszyć ( pomimo kondensatora). Mam wtedy przygotowane szczypce płaskie, łapię nimi za zabierak i lekko cofam. Daje to swobodny rozbieg silnikowi.

Pierwszy sprawdzian za mną. Całość sprawuje się świetnie, zamontuję jeszcze przełącznik nożny i małą osłonę na łańcuch.