czwartek, 27 października 2016

To jest dobitny efekt szkodliwego w skutkach procederu wyprzedaży kluczowych dla państwa gałęzi przemysłu. w tym wypadku chodzi o elektrociepłownie.

Francuski koncern EDF chce sprzedać część swoich aktywów w Polsce, ale nie widzi wśród nabywców energetycznych spółek Skarbu Państwa.   Może to być skutek pewnego ochłodzenia relacji polsko-francuskich po fiasku kontraktu na zakup śmigłowców Caracal. EDF realizuje, zapowiadany już kilka miesięcy temu, program wyprzedaży polskich aktywów. Na pierwszy ogień idą Elektrownia Rybnik oraz zakłady kogeneracyjne, czyli elektrociepłownie węglowe w Gdańsku, Krakowie, Gdyni, Toruniu, Wrocławiu i Czechnicy, a także elektrociepłownie gazowe Zawidawie i Zielona Góra. Ponadto EDF jest właścicielem sieci ciepłowniczej w Czechnicy, Zielonej Górze, Toruniu i Zawidawie. Chętnych na te aktywa nie brakuje i EDF poinformował, że wybrał dwóch inwestorów do dalszych negocjacji, ale nie ma wśród nich polskich przedsiębiorstw, są natomiast australijski fundusz IFM Investors i czeska spółka EPH. Tymczasem 16 września ofertę kupna zakładów należących do EDF złożyły wspólnie spółki Skarbu Państwa: PGE, PGNiG Termika, Energa oraz Enea. Jednak ich na liście potencjalnych nabywców spółek EDF nie ma.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-gospodarka/169095,odwet-paryza.html