Dwa komplety z wizerunkiem najświętszej rodziny i gwiazdy betlejemskiej. Nie wiem, czemu autor nie dodał Jezusa, chyba, że ta mała nierówność? Dywagacje z rodzaju, co chciał autor powiedzieć, ale nie powiedział.
I jeszcze tłoczenia do pasa,
Dokładnie 567 uderzeń młotkiem 4 kg to daje 0,5 dżula na jedno uderzenie, czyli 283 dżule. Założyłem prędkość 0,5m/s. Dziwnie się czuję, po prawie 25 latach wykorzystałem to co uczyłem się na lekcji fizyki.
Pasy cywilne xv xiv - http://www.pracowniaodlewnicza.pl/
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rekonstrukcja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rekonstrukcja. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 18 grudnia 2012
piątek, 16 listopada 2012
Taszka
Kawałek skóry umieszczany nad jelcem. Miał za zadanie chronić miecz i pochwę przed deszczem i pyłem. I jak wszystko ze skóry chętnie zdobione. Robione przez - http://www.pracowniaodlewnicza.pl/
czwartek, 2 sierpnia 2012
Kord XIV-XV z tarczką boczną
Taki mi wpadł w oko, prosty w sam raz dla mieszczanina z tarczką w kształcie muszli św. Jakuba. Będzie w sam raz na pokutne pielgrzymki zbrukanego łajdactwami mieszczanina :)
Kord bez głowicy. Blank od Aladyna, trochę go przeleciałem papierkiem i zrobiłem okładziny z jałowca gold, nie bejcowałem żeby zachować piękno słojów. Do tego 6 pinów z mosiądzu. Pochwa będzie później, ale myślę zrobić taką z dwoma dodatkowymi nożami, i zdobioną jak ten należący do burmistrza Budziszyna XVw., a teraz to chyba jest w jakimś muzeum w Niemczech.
Tak sobie myślę, lepiej jak by miał jakąś formę głowicy, jak co to przerobię ją na wzór typ kordu I czy II. Tam były piny do okucia głowicy w różnych kształtach. Coś na kształt "N" wd. O. tylko odwrócona.
Ale na razie to nie zmieniam, będę używał sporadycznie.
Wyszło tak:
Kord bez głowicy. Blank od Aladyna, trochę go przeleciałem papierkiem i zrobiłem okładziny z jałowca gold, nie bejcowałem żeby zachować piękno słojów. Do tego 6 pinów z mosiądzu. Pochwa będzie później, ale myślę zrobić taką z dwoma dodatkowymi nożami, i zdobioną jak ten należący do burmistrza Budziszyna XVw., a teraz to chyba jest w jakimś muzeum w Niemczech.
Tak sobie myślę, lepiej jak by miał jakąś formę głowicy, jak co to przerobię ją na wzór typ kordu I czy II. Tam były piny do okucia głowicy w różnych kształtach. Coś na kształt "N" wd. O. tylko odwrócona.
Ale na razie to nie zmieniam, będę używał sporadycznie.
Wyszło tak:
Po roku zrobiłem pochewkę:
Próbowalem zrobić w sadzie przecinkę, tnie elegancko, tylko do fechtunku to się nie nadaje, bez głowicy macha sie jak żelazną rurką:(.
Na pochwie będą dwa nożyki jednego już oprawiłem, oba z stali węglowej grubość 2mm, hartowane w oleju. Oprawione jałowcem gold z pinami mosiężnymi.
13 październik 2012
Nie mogę się zebrać, jedynie co zrobiłem to gromadzenie materiałów, na temat pochewek do kordów, jest tego mało.
Subskrybuj:
Posty (Atom)